puzle 4 kolory

Od kilku tygodni na blogu publikuję wpisy na temat różnic osobowości i ich wpływu na związek. Dzisiejszy artykuł dobitnie pokaże jakie problemy mogą powstać w „starciu” różnych osobowości. Jest też konkurs. Z nagrodami 🙂

Zasada jest taka: im większe różnice osobowości, tym więcej napięć i  większe problemy z dogadaniem się. Ale plusem takiej sytuacji jest większy „potencjał zewnętrzny” związku – różne osoby uzupełniają się niczym puzzle i potencjalnie mogą dzięki temu zrównoważyć swoje słabości.
Jeśli nie wiesz, jakim jesteś typem, zapraszam do przeczytania wcześniejszych wpisów na ten temat.

Obcy kontra Predator 😉

Największe starcie zawsze wystąpi między przeciwstawnymi temperamentami: sangwinik – melancholik oraz choleryk – flegmatyk. Jednocześnie te typy bardzo często przyciągają się nawzajem. Jednak spore różnice i tarcia wystąpią także w parach: sangwinik – flegmatyk oraz choleryk – melancholik. Dlaczego?

Sangwinik i choleryk to typy ekstrawertywne. Wyrażają emocje na zewnątrz, działają i mówią pod wpływem impulsu. Dążą do wpływu na innych, zwłaszcza, gdy chcą coś uzyskać. Nie lubią mierzyć się z czyimiś trudnymi emocjami, zwłaszcza, gdy są one wywołane przez ich własne zachowanie. Mają wtedy tendencję do mówienia „nie przesadzaj” i bagatelizowania sprawy. Zwłaszcza, że problemy innych typów nie wydają im się zbyt poważne.

Sangwinik próbuje uzyskać swoje cele przez urok osobisty, poczucie humoru, prośby, bycie miłym. Gdy chce czegoś uniknąć, udaje, że nie ma problemu, że sprawa nie istnieje. Choleryk dąży do swoich celów najkrótszą drogą, przez władzę i kontrolę, czasem raniąc innych po drodze. Często inni ustępują mu, aby nie narazić się na jego gniew.

Melancholik i flegmatyk to typy introwertywne. Emocje trzymają w sobie, najpierw myślą, zanim coś powiedzą lub zrobią. Mają problem z proszeniem innych o pomoc, nie chcą się narzucać i łatwiej dają się zdominować silniejszym typom osobowości. Ponieważ są wrażliwi, częściej przeszkadzają im rzeczy, które dla ekstrawertyków wydają się mało znaczącymi drobiazgami. Nie są jednak pozbawieni swoich metod wpływu na innych.

Melancholik próbuje uzyskać ten wpływ poprzez swoje emocje: obrażanie się, zamykanie w sobie, płacz, itp. Flegmatyk kontroluje sytuację poprzez wycofywanie się, zamykanie w sobie, przekorne zachowania, szydercze żarty oraz tzw. bierny upór.

Co z tego wynika?

Typy ekstrawertywne nie trzymają emocji w sobie, więc w trudnym momentach przebywanie z nimi przypomina wojnę. Podnoszą głos, krzyczą, grożą, używają słów na wyrost lub wulgaryzmów (nie musi być wszystko naraz). Nawet, jeśli nie strzelają prosto w ciebie, to i tak jest duża szansa, że oberwiesz rykoszetem. Dobre jest to, że nie trzymają negatywnych emocji w sobie, dzięki czemu nawet w burzliwych związkach nie żywią urazy do partnera. Jeśli jest im źle, wykrzyczą się, wyrzucą to z siebie, potem (czasem) przeproszą i dla nich jest po sprawie.

Ale dla melancholik i flegmatyków dopiero zaczyna się problem. To, co usłyszeli lub czego doświadczyli, zostaje w nich i zaczyna wykonywać „krecią robotę”. Melancholicy są bardziej wrażliwi, w związku z czym mogą płakać, obrażać się lub bardzo głęboko przeżywać zranienie. Flegmatycy lepiej się dystansują, ale tego typu sytuacje sprawiają, że zamykają się w sobie, wycofują się i czasem odpłacą jakąś cichą złośliwością czy szyderczym żartem z partnera. Co dzieje się dalej?

Historia bez happy-endu

Zachodzi pewien mechanizm, który wiele par przyprowadził już do gabinetu terapeuty. Najczęściej kończy się to tak, jak w przypadku pewnej pary, która trafiła do mojego gabinetu w poważnym kryzysie.

Ona (ekstrawertyczka) nie rozumiała dlaczego jej mąż (introwertyk) chce się rozstać. Pomimo trudnych chwil w związku, wciąż go kochała i była zmotywowana, aby walczyć o ich relację. On (typowy introwertyk) twierdził, że nic już do niej nie czuje, że się wypalił. W trakcie rozmowy wyszedł na jaw cały mechanizm opisany powyżej. Ona przez lata wyrzucała z siebie emocje, nie wiedząc, jak bardzo on zatrzymuje je w sobie. Efekt był taki, że nagromadził w sobie wiele żali, zranień i uraz. Powoli, niczym mur, zaczęło to oddzielać go emocjonalnie. Zaczął wycofywać się, bo naturalną reakcją introwertyka jest ucieczka przed kolejnym zranieniem. Oczywiście ona nie była tego świadoma, bo wychodziła z założenia, że gdyby on miał problem, to by jej powiedział. Jako ekstrawertyczka mówiła głośno o wszystkim, co jej się nie podobało, a on trzymał to w sobie, nie chcąc wywoływać kolejnego konfliktu. W rezultacie tak oddalił się emocjonalnie, że przestał odczuwać pozytywne uczucia do żony. Ponadto nie był w stanie uwierzyć, że ona mogłaby się zmienić, bo przez lata mechanizm ich relacji wyglądał podobnie. Nie rozumiał, że ekstrawertyk potrzebuje silnego komunikatu i jasnego przekazu. Nie widział swojej części odpowiedzialności za tę sytuację (trzymał zbyt wiele w sobie), po prostu czuł się zraniony, zmęczony i nie chciał kontynuować terapii. Gdyby postawił granicę wcześniej i dobitnie powiedział „mam dość”, ona szybciej zorientowałaby się, jak poważna jest sytuacja. On miałby jeszcze wtedy siłę, żeby pracować nad zmianami w sobie i relacji. Niestety, dla tej pary było już za późno.

Znam niestety wiele takich historii, gdzie mąż lub żona zamknęli się w sobie. Zawsze smuci mnie to, że takim parom można by spokojnie pomóc, gdyby tylko zwróciły się po pomoc wystarczająco wcześnie. Na tyle wcześnie, żeby introwertyk miał jeszcze siłę zmieniać swoje reakcje i stawiać jasne granice.

Podsumowując, sangwinik i choleryk często ranią swoich partnerów:

  • nieprzemyślanymi słowami
  • wykonaniem działań pod wpływem impulsu, bez konsultacji z małżonkiem
  • żądaniem czegoś lub stawianiem na swoim
  • nie wykonywaniem spraw, których nie lubią, ignorowaniem partnera (zwł. sangwinik)
  • nadmierną kontrolą i wybuchami gniewu (zwł. choleryk)
  • szantażem i manipulacją
  • złośliwością, uszczypliwością (po prostu muszą wyrzucić z siebie emocje, nawet jak próbują trzymać je w sobie)
  • przekraczaniem granic drugiej osoby (zrobieniem czegoś wbrew jej woli lub nie respektowaniem faktu, że coś naprawdę przeszkadza partnerowi)

Jeśli melancholik lub flegmatyk (a czasem także mało dominujący sangwinik w relacji z cholerykiem) chcą stworzyć szczęśliwy związek z przeciwstawnym typem, powinni nauczyć się:

  • wyrażać emocje na głos,
  • upierać się przy swoim, nie dać się zbyć, jeśli czują się zranieni,
  • bardzo głośno i dobitnie sygnalizować, że sytuacja  w związku jest poważna, zapowiadać jakie będą konsekwencje jeśli nic się nie zmieni,
  • naciskać na rozwiązanie konfliktu,
  • nie trzymać urazy w sobie, przebaczać,
  • bronić własnych granic i nie pozwalać ich przekraczać (będzie o tym wpis, bo to ważny temat)
  • akceptować to, że partner zawsze będzie miał tendencję do działania pod wpływem impulsu, ale jednocześnie domagać się przeprosin za jego raniące zachowanie.

Cicha woda brzegi rwie

Może odniesiecie wrażenie, że typy introwertywne są bez winy. Jednak i one swoim zachowaniem mogą przyczynić się do kiepskiej sytuacji w związku.

Melancholik i flegmatyk często ranią partnerów lub szkodzą związkowi:

  • wycofywaniem się z relacji, gdy czują się zranieni
  • milczeniem, zamiast nazwać problem po imieniu (oczekiwanie, aż partner się domyśli o co chodzi)
  • nadmierną krytyką zachowania ekstrawertyków,
  • uszczypliwymi uwagami, wyrażonymi nie wprost (zwł. flegmatyk, który jest wybitnie uszczypliwy)
  • brakiem pochwał czy doceniania tego, co w partnerze dobre (dla nich krzywda przekreśla to, co było dobre)
  • nadmiernym czepianiem się niektórych szczegółów (zwł. melancholik, który zwraca uwagę na każdy szczegół)
  • nie dostrzeganiem swojej odpowiedzialności/winy (robieniem z siebie ofiary)
  • domaganiem się nadmiernego roztkliwiania nad sobą
  • brakiem współpracy, uporem i biernością, gdy jest źle (wycofywanie się lub obrażanie)

Jeśli sangwinik lub choleryk chcą stworzyć szczęśliwy związek z przeciwstawnym typem, powinni nauczyć się:

  • delikatności w podejściu do partnera
  • wykazania chęci zrozumienia partnera, a nie sugerowanie, że „stwarza problemy”
  • mówienia jasno o swoich potrzebach bycia docenianym, pomimo tego, co zrobili źle (zwł. sangwinik tego potrzebuje)
  • dostosowania się do potrzeb partnera podczas rozmów (nie krzyczeć, nie przeklinać, nie podnosić głosu – pohamować te impulsywne zachowania, które są dla introwertyków zbyt agresywne i odstraszają ich od rozmów)
  • spokojnego wyrażania swoich emocji, zamiast robienia „awantur” (zwł. choleryk)
  • akceptowania jego/jej emocji, nawet jeśli sami nie czuliby się urażeni danym zachowaniem (zamiast mówić „nie przesadzaj”)
  • szczerego przepraszania za swoje raniące zachowanie.

Związek ekstrawertyków vs związek introwertyków

Jeśli dwa typy ekstrawertywne stworzą związek, na pewno będzie on burzliwy i pełen emocji. Będzie też dużo energii, ekscytacji, i działania. Może natomiast brakować im głębszej refleksji i odpoczynku.

Jeśli dobiorą się dwa typy introwertywne, ich relacja będzie spokojniejsza. Będzie to związek dość zgodny, pełen refleksji, wrażliwości na siebie. Może jednak czasem brakować im energii do działania lub szybkiego podejmowania decyzji.

Nie ma zasady mówiącej jakie typy na pewno stworzą szczęśliwy związek. Udana relacja to sprawa bardziej skomplikowana, znacznie wykraczająca poza różnice osobowości. Wyznaję zasadę, że każde połączenie typów może być udane, ale warunkiem jest zawsze praca nad sobą i związkiem. W każdy związku będą konflikty, ale im większe różnice, tym więcej napięć.

Konkurs – wygraj książkę!

osobowo-plus-dla-maestw_259342

Dla osób zainteresowanych tematem, polecam świetne książki o typach temperamentu, autorstwa Florence Littauer. Jedną z nich możecie wygrać w konkursie. „Osobowość Plus dla Małżeństw”  jest pisana lekkim, przystępnym językiem, z poczuciem humoru. Autorka na przykładach prawdziwych par opisuje zawiłości typów temperamentu i udziela wielu cennych porad. Świetna i budująca lektura na wspólne wakacje 🙂

Konkurs startuje dziś na fanpage Dbam o Związek. Co trzeba zrobić?

1. Polubić stronę Dbam o Związek (przycisk znajdziesz w prawym górnym rogu tej strony)
2. Udostępnić na swojej tablicy wpis konkursowy
3. Czekać do 1 sierpnia na losowanie nagrody i ogłoszenie wyniku

Jeśli ten wpis nie wyczerpał pytań dotyczących typów temperamentu i tego, jak dogadać się z różnym od siebie partnerem, piszcie proszę w komentarzach lub mailach, jakie jeszcze zagadnienia z tego tematu Was nurtują.

A kolejny wpis, sezonowy – o urlopach i ich konsekwencjach 😉