Życie z sangwinikiem przypomina jazdę na kolejce górskiej: jest energia, zmiany oraz duuużo wrażeń. W dzisiejszym poście o tym, jak wyjść z tej jazdy bez szwanku i cieszyć się przygodą 😉
Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Pozostawiając w ustawieniach przeglądarki włączoną obsługę plików cookies wyrażasz zgodę na ich użycie. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików cookies, zmień ustawienia swojej przeglądarki.Ok, rozumiem
Najnowsze komentarze