To pytanie często wybrzmiewa na koniec pierwszego spotkania w gabinecie terapeuty. Niektórzy pytają nawet: czy widziała pani kiedyś parę z takim wielkim problemem, jak nasz? Pytania są zrozumiałe. Zwykle kryzys jest na tyle poważny lub długotrwały, że partnerzy są już bardzo zmęczeni, gdy trafiają pierwszy raz do gabinetu psychologa. Chcą sprawdzić, czy warto jeszcze się starać i czy dalsza walka ma sens, skoro do tej pory było tak źle.
Najnowsze komentarze